Mostar to miejsce cudowne, o rajskiej wręcz faunie i florze, od której większość europejczyków, którzy tu przyjeżdżają, nie mogą oderwać oczu. Oprócz niesamowitej przyrody, ogromna zaletą tego miejsca są bardzo przyjaźni mieszkańcy, którzy starają się pomagać przyjaznym na każdym kroku.
United World College In Mostar znajduje się w niewielki mieście niedaleko Sarajewa-stolicy Bośni i Hercegowiny. Jako jedna z niewielu szkół UWC jest niemal w centrum miasta, dlatego też jednym z celów naszej szkoły jest integracja z jego mieszkańcami.
Jako uczniowie bierzemy udział w rożnych wydarzeniach organizowanych przez władze miasta, dzielimy się swoją kulturą pokazując tańce narodowe czy gotując tradycyjne dla naszych krajów potrawy. Szczególnym takim wydarzeniem jest parada z okazji Dnia Niepodległości, wtedy to wszyscy uczniowie ubierają się w swoje stroje narodowe i maszerują wraz z okolicznymi artystami ulicami miasta. Ta parada to niesamowite doświadczenie, wtedy właśnie wielu z nas zdaje sobie sprawę jak rożni od siebie jesteśmy i jak niesamowite jest to, że choć wychowani w rożnych częściach świata, w rożnych kulturach, jesteśmy w stanie żyć razem w kampusie, dzielić pokoje, porozumiewać się bez większych przeszkód. Bywa, że ta kulturowa różnorodność niekiedy przysparza problemów, pozwala jednocześnie prowadzić ciekawe rozmowy i uczyć się od siebie nawzajem.
Szkoła Zjednoczonego Świata w Mostarze to szkoła stosunkowo nowa, zatem wciąż zmaga się z problemami administracyjnymi takimi jak np. regulamin, który w tym roku był chyba najbardziej popularnym tematem do rozmów. Szkoła organizuje wiele zajęć pozalekcyjnych, zwłaszcza tych, organizowanych w ramach CAS (creativity, activity, action). Odznaczają się one ogromną różnorodnością. Joga, gotowanie, fotografia, pływanie, hiking, cycling ecology group to tylko niektóre z wielu. Najbardziej podoba mi się fakt, że szkoła zapewnia naukę gry na rożnych instrumentach (można też zacząć naukę od zera) dla chętnych uczniów.
Cechą szkoły w Mostarze jest to, że uczy jak rozwijać swoje zainteresowania i pozwala sprawdzić swoje możliwości. Dla mnie osobiście wielką przygodą był Model of United Nations oraz klub ekonomiczny. Na zdjęciu poniżej widać Forum Ekonomiczne w Belgradzie w którym uczestniczyliśmy w marcu:
Jedną z tradycji szkoły jest kilkudniowy camping dla uczniów, w czasie którego wszyscy poznają się lepiej (obóz odbywa się na początku roku) oraz kolejny obóz tylko dla pierwszorocznych. UWCiM kładzie duży nacisk na poznawanie Bośni i Hercegowiny i korzystanie z bogactwa tego kraju.
Myślę, ze UWCiM to szkoła, która daje uczniom ogromne możliwości, pomaga poszerzać horyzonty, a także, jako szkoła UWC, pozbywać się uprzedzeń i poznawać inne kultury.
Mój czas spędzony tutaj był niezwykle owocny, bardzo mnie zmienił i myślę, że inni uczniowie z Polski doceniliby panującą tu atmosferę. Ja czuje się tam jak w domu, mam nadzieję, że w przyszłym roku Polska dostanie więcej stypendiów do UWCiM i to niezwykłe doświadczenie stanie się udziałem kilkorga Polaków.
Więc jeśli chodzi o ludzi tutaj, to jestem zachwycona. Choć nie spodziewałam się niczego innego. Tylko zaskoczył mnie fakt, że osób takich jak ja - po prostu Polka mieszkająca całe życie tylko w Polsce - jest niewiele. Ale to jest w zasadzie logiczne: osobom, które mieszkały w różnych krajach łatwiej się przystosować, są bardziej otwarte, dlatego, że są przyzwyczajone do różnorodności.
A teraz trochę o przedmiotach: mój pierwszy wybór to HL(high level) Economics, Mathematics, English B i SL (standard level) Chemistry, , Spanish for beginners, Polish self taught .
Co do przedmiotów, to jestem bardzo zadowolona z wyboru. Angielskijest super. Matematyka i Ekonomia kreatywne i wymagające - bardzo mi się podoba. Chemistry to spełnienie marzeń! Dla kogoś takiego jak ja, nielubiącego uczenia się teorii, to idealny przemiot, ponieważ ½ zajęć to lekcje w laboratorium!
Tylko hiszpański jest trochę trudny ale staram się rozmawiać z Hiszpanami i mam nadzieję, że hiszpański się w ten sposób zbalansuje.
Stypendium w Szkole Zjednoczonego Świata w Mostarze to piękna, życiowa przygoda, która na długo pozostanie w mojej pamięci. Dwa lata nauki w College’u z maturą międzynarodową IB uświadomiły mi jak wielką przyjemnością może stać się nauka i jak wiele możliwości może otworzyć przed młodym człowiekiem. W tym miejscu chciałabym podziękować Panu Dyrektorowi Liceum Ogólnokształcącego w Kamienicy Polskiej, Marianowi Kaźmierczakowi za to, że namówił mnie do spróbowania swoich się w walce o stypendium oraz Starostwu Powiatu Częstochowskiego za wsparcie finansowe w okresie trwania nauki.
Dzięki tej pomocy oraz możliwościom jakie daje stypendium do tzw. UWCs zostałam również uhonorowana stypendium dla studentów międzynarodowych na Colorado College w Stanach Zjednoczonych, gdzie będę miała szansę studiowania ekonomii, a także kontynuowania swojej edukacji i dalszego rozwijania swoich zainteresowań, zdolności oraz zdobywania nowych ekscytujących i kształcących doświadczeń.
Wszystkich uczniów LO w Kamienicy gorąco namawiam także do spróbowania takiego wyjazdu. Stypendium jest przeznaczone dla uczniów klas pierwszych, czyli w wieku 16 lub 17 lat. Dokładna informacja o zasadach konkursu znajduje się na stronie internetowej http://www.uwc.org.pl/zasady.html oraz http://www.uwc.org/.
W razie pytań proszę pisać na adres joanna.tebin@coloradocollege.edu
Wszystkim uczniom życzę także udanych, a przede wszystkim słonecznych wakacji.
Joanna Tebin, absolwentka LO w Kamienicy Polskiej oraz United World College in Mostar, class of 2009